...jaka niska ocena. To przecież taki ciepły film...
Dużo różnych relacji, a w nich konflikty i rozwiązania do zaobserwowania. A gdyby każdy potrafił z taką cierpliwością i serdecznością podchodzić do kłopotów i ich autorów...? Wtedy ten film traktowałby o rzeczywistości. Tymczasem odbiega od niej, opisując magiczny styl życia możliwy do osiągnięcia, który ludzie zakochani w bałaganie postrzegają jako ckliwy banał...
Cofam więc swoje zdziwienie, bo źle patrzyłam. Tak niska ocena? To jednak nic dziwnego, jeśli spojrzeć przez pryzmat tego, co jest, a nie tego, co być powinno...